Około 90% infekcji górnych dróg oddechowych u niemowlaków to infekcje wirusowe. Powodują je najczęściej wirusy typu: koronawirusy, rynowirusy czy wirusy grypy. Są to specyficzne mikroorganizmy, które są jeszcze mniejsze od bakterii i chętnie mnożą się w komórkach organizmów. Łatwo przedostają się przez bariery ochronne organizmu i są całkowicie odporne na antybiotyki.
Dziecko zaraz po narodzinach jest bardzo narażone na atak zwłaszcza bakterii i wirusów, ponieważ jego układ odpornościowy nie jest jeszcze w pełni wykształcony. Co prawda chroni je odporność wrodzona, w mleku matki przekazane zostają przeciwciała wzmacniające odporność, a odporność nabyta powstaje w wyniku szczepień ochronnych i kontaktu z mikroorganizmami, na które organizm nabiera odporności. Jednak to wymaga czasu, a wirusy atakują od razu, korzystając z każdej okazji.
Niektóre infekcje niemowlęce są wrodzone i przekazane już w łonie matki. Zdecydowana większość dzieci rodzi się jednak zdrowa i infekcje łapie poprzez kontakt słabego jeszcze systemu immunologicznego z otoczeniem. Noworodek jest szczególnie narażony na ataki wirusów. Objawy, takie jak problemy z oddychaniem i jedzeniem karmieniem, apatyczność, podwyższona lub obniżona temperatura, wysypka, płacz, nerwowość, czy inne, niepokojące zmiany w zachowaniu dziecka wymagają natychmiastowej konsultacji z lekarzem pediatrą, aby ustalił przyczynę. W przypadku, gdy infekcja zostanie zlekceważona, może się błyskawicznie przekształcić w poważną chorobę bakteryjną albo zaatakować rozwijający się właśnie układ nerwowy i wpłynąć na ogólny rozwój dziecka.
Infekcje wirusowe rozwijają się na skutek kontaktu z wirusem. Dlatego w okresie nasilenia zachorowań należy szczególnie chronić dziecko. W tym celu powinno się unikać niepotrzebnych kontaktów z ludźmi, zwłaszcza w miejscach, gdzie łatwo rozprzestrzeniają się wirusy. Mowa tu o wizytach osób przeziębionych, korzystaniu z komunikacji miejskiej, czy przebywaniu w zatłoczonych miejscach typu galerie handlowe. W razie potrzeby lepiej zamówić wizytę lekarską niż czekać z dzieckiem w przychodni wśród zarażających osób. Szczególną uwagę należy zwrócić na mycie rąk dziecka i swoich po każdym powrocie do domu.
Mimo najszczerszych chęci nie zawsze udaje się uniknąć choroby maluszka. Infekcje wirusowe, które nazywamy potocznie przeziębieniem, dają u niemowlaka kilka, podstawowych objawów. Do najczęstszych w przebiegu infekcji symptomów należy katar, czyli nieżyt nosa spowodowany wirusowym zakażeniem błony śluzowej. Gęsta wydzielina, która się wtedy pojawia, utrudnia dziecku oddychanie, sprawia, że maluch kicha i oddycha buzią. Podczas infekcji występuje także gorączka, z tym że podwyższona temperatura pojawia się u dziecka w różnych sytuacjach, na przykład przy okazji ząbkowania, dlatego rodzic musi odróżniać te okoliczności. Infekcja wirusowa często powoduje ból gardła, jego zaczerwienienie i obrzęk. Do tego dochodzi kaszel. W przypadku infekcji zmienia się także zachowanie dziecka. Jest osłabione, marudne, senne i płaczliwe – zachowuje się inaczej niż zazwyczaj.
Jeśli pojawia się u naszego dziecka choć część tych objawów, czas szybko reagować, aby nie dopuścić do przekształcenia infekcji wirusowej w groźniejszą, bakteryjną formę. Wizyta u lekarza jest zawsze zalecana, jednak na infekcję wirusową nie przepisuje się antybiotyku i walka z przeziębieniem może odbywać się w warunkach domowych. W przypadku kataru należy dokładnie i często czyścić niemowlakowi nos, ponieważ sam sobie z tym nie poradzi. Dodatkowo warto zadbać o nawilżenie powietrza w domu, stosując olejki aromatyczne, które ułatwiają oddychanie. Gdy dziecko ma gorączkę, trzeba pozwolić mu odpoczywać. Jeśli temperatura jest wysoka, można robić okłady lub stosować środki przeciwgorączkowe, najlepiej w postaci czopków i dbać, by maluch dużo pił. Z bólem gardła należy walczyć, podając dostosowane do wieku środki przeciwbólowe i odkażające. Trzeba także pamiętać o wietrzeniu domu – o czym młode mamy bardzo często zapominają. Jeśli stan dziecka widocznie i szybko nie poprawia się, bezwzględnie trzeba szukać pomocy pediatry.
Jednym ze sposobów radzenia sobie z infekcjami wirusowymi u dziecka jest oczywiście zapobieganie ich wystąpieniu. W tym celu należy hartować dziecko i dbać o zwiększenie jego odporności. Są na to proste sposoby, o których zawsze warto pamiętać i je stosować. Dziecko powinno być wyspane, jak najczęściej przebywać na świeżym powietrzu, dużo się ruszać i odpowiednio odżywiać. Odporność buduje przede wszystkim mleko matki, a potem warzywa i owoce. Dieta malucha musi być bogata w witaminy m.in. C oraz D3, a także w produkty wzmacniające odporność – sok z malin czy miód. Nie należy także przegrzewać niemowlaka, powietrze warto nawilżać, a dom często wietrzyć.
Walka z infekcjami wirusowymi tak naprawdę polega na leczeniu objawowym, czyli polegającym na przyniesieniu ulgi dziecku w katarze, kaszlu, gorączce czy bólu gardła. Przeziębienie można więc leczyć w domu, jeśli ogólny stan dziecka jest dobry, ponieważ rodzice znają wiele sposobów, by poradzić sobie z infekcją, a także uodpornić swoje dziecko na wirusy.
Rotawirus u dzieci